Metoda płukania ust olejem (zwana też ssaniem oleju) jest skuteczną metodą oczyszczania organizmu z zalegających bakterii i wirusów, a także toksyn. Pierwsze jej wzmianki o metodzie zwanej w Ajurwedzie „Gundusza” odnalezione zostały ponad 5000 lat temu. Jej efekty wpływają na ogólną poprawę odporności, samopoczucia, a także poprawią higienę jamy ustnej. Jest to metoda tania i skuteczna i co najważniejsze- możesz wykonywać ją bez zbędnej aparatury czy pomocy specjalisty. Polecana jest szczególnie w nawracających infekcjach górnych dróg oddechowych, infekcjami gardła, zatkaniu zatok, gęstej flegmie jak i ogólnych problemach z odpornością.
Jak to zrobić najlepiej?
-
Przygotuj w łazience dobrej jakości olej jadalny i łyżkę stołową. Dobrze aby zawsze były w tym miejscu co ułatwi powtarzalność i zbudowanie nowego nawyku. Do zabiegu nadaje się dobrze olej słonecznikowy (może być rafinowany), jest delikatny w smaku i skuteczny.Tradycyjnie powszechnie stosowano też olej sezamowy, ale popularność zyskały też inne oleje, takie jak olej kokosowy.
- Rytuał robimy przed napiciem się porannej wody i przed myciem zębów. Codziennie rano na czczo, zaraz po wstaniu z łóżka weź do ust jedną niepełną łyżkę oleju i energicznie przeciskaj go przez zęby w przedniej części ust, a następnie wciągaj go z powrotem.
- Język służy jako tłok przepychając olej przez szpary w zębach. Nie powinno się przepychać oleju do policzków ani gardła. Samo też trzymanie oleju w ustach niewiele przyniesie korzyści, dlatego czynność tą powtarzamy w sposób ciągły. W tym czasie możesz robić inne normalne czynności ale lepiej nic nie mówić :).
- Robimy tak przez 15-20 minut bez przerwy ubijając olej ze śliną. Początkowo może dasz radę tylko 2-3 minuty ale stopniowo zwiększaj czas. Dzięki temu olej wchodzi w interakcję ze środowiskiem jamy ustnej usuwając toksyny i zanieczyszczenia. Ruch ten pomaga też rozluźnić płytkę nazębną, zanieczyszczenia i bakterie.
- Wypluj olej najlepiej do kosza lub muszli klozetowej (lepiej nie do zlewu, ponieważ olej może oblepiać rury). Zwłaszcza w pierwszych tygodniach wypluwana ciecz może śmierdzieć. Normalnym jest też to, że na koniec w swojej konsystencji w niczym nie przypomina oleju. Może być gęsta jak śmietana, biała lub brudnobiała. Jest to normalne i wskazuje, że olejek wchodzi w interakcję ze środowiskiem jamy ustnej.
- Na koniec – dokładnie przepłucz usta ciepłą wodą, aby usunąć pozostały olej i pozostałości. Niektórzy polecają też dodanie nieco soli lub 3% wody utlenionej w ilości: 5 / 15ml – dzieci / dorośli na szklankę wody. Jeżeli masz czyścik miedziany do języka – warto go również użyć. Następnie możesz umyć zęby jak zwykle.
Informacje dodatkowe
- Możesz dostosować ilość oleju w zależności od wygody, ale mniejsza ilość może nie być tak skuteczna w dokładnym wypełnieniu ust.
- W trakcie ssania oleju – unikaj połykania. Olej może zawierać toksyny i bakterie, które zostały już wyciągnięte.
- W trakcie ciąży i karmienia piersią metoda nie jest wskazana. Wyjątkiem są osoby które praktykują ją od kilku miesięcy i mają najintensywniejszy czas oczyszczania już za sobą.
- Po nocy w jamie ustnej namnaża się dużo bakterii beztlenowych. Same umycie zębów pozbywa jedynie ok.60% bakterii.
- W pierwszym okresie najmocniej oczyszczają się okolice głowy, zatok. Często na początku śluz jest wodnisty, potem może być bardziej gęsty i zielony. Nie rzadko też pojawiają się w nim skrzepy o nieprzyjemnym ropnym zapachu i smaku.
Sposób działania
W trakcie przesączania oleju przez usta dochodzi do rozbicia cząstek oleju na małe kuleczki. Do takich kulek bardzo dobrze „przyklejają się” lipofilne (gr.lipos- tłuszcz, filos – przyjaciel) grzyby, bakterie i wirusy. Zostają one następnie otoczone przez oleistą powłokę, a następnie usunięte wraz z wypluciem.
Jama ustna jest mocno unaczyniona. Podczas ssania przedostają się obecne w organizmie toksyny. Nie tylko z obrębu twarzy, gardła ale z całego organizmu. Dzięki czemu zyskujemy ogólną poprawę stanu naszego organizmu. Najważniejsza jest systematyczność i konsekwencja – bez przerwy przez kilkanaście tygodni czy nawet miesięcy aż do poprawy stanu zdrowia, a nawet przez całe życie.
Korzyści z płukania ust olejem
- wyostrzenie zmysłów: smaku, węchu, zapachu, a także wzroku i słuchu
- odflegmienie zatok i oskrzeli
- zmniejszenie tzw. brain fog – mgły umysłowej po przez detoks i poprawę krążenia
- poprawa wyglądu skóry (trądzik, wypryski) poprzez wyeliminowanie wewnętrznych zaburzeń równowagi, które mogą objawiać się na skórze
- ustąpienie bóli głowy i migren (czasami wyraźnie zmniejszają się, czasami ustępują całkowicie)
- wyraźna poprawa odporności („pierwsza zima bez grypy”, „wszyscy w domu, biurze chorowali poza mną”)
- poprawa świeżości w ustach
- lepszy kondycja stanu zębów po przez usuwanie bakterii, bielsze uzębienie, mniejszy osad nazębny
- poprawa w przypadku problemów w jamie ustnej: zapalenia dziąseł i owrzodzenia jamy ustnej
- poprawa działania tarczycy (nadczynność, niedoczynność, guzowatość)
- równoważenie dosz: zgodnie z zasadami ajurwedy, płukanie ust olejem może pomóc zrównoważyć dosze (konstytucje metaboliczne) w organizmie, przyczyniając się do ogólnego stanu zdrowia
- a także: zmniejszenie bólu w stawach, spokojniejszy sen.
A zatem do dzieła! 🙂
źródło: Oil pulling and importance of traditional medicine in oral health maintenance
Książka Porady naturoterapeutki Barbary Kazany, 2020, wydawnictwo MCP